Dziś chciałam Was zaznajomić z organizacją "The David Sheldrick Wildlife Trust",
która kiedyś rozkochała mnie w sobie i do dziś dzień marzę, aby kiedyś móc ją wesprzeć i w końcu tam pojehać.
Jest to Sierociniec i Ośrodek Rehabilitacyjnym dla słoni znajdujący się w Parku
Narodowym Nairobi, który prowadzony jest przez Fundusz Powierniczy na
rzecz Zwierząt im. Davida Sheldricka. Miejsce to przyjmuje z całej Kenii młode słonie osierocone w wyniku
kłusownictwa lub konfliktów z rolnikami. Młode słonie pozostają w
sierocińcu aż do ukończenia drugiego roku życia, czyli tyle, ile trwa
ich karmienie mlekiem matki. Niemniej niektóre słonie ssą mleko nawet 4
lata, do czasu aż wyrzynające się ciosy nie zaczną przeszkadzać w
karmieniu. Kiedy nauczą się samodzielnie odżywiać, przenosi się je 160 km na południowy wschód,
do dwóch ośrodków w Parku Narodowym Tsavo. Tam zaś, każde w swoim
tempie, wracają do życia na wolności, co zajmuje zazwyczaj 8-10 lat.
Przyglądając się bliżej, tej organizacji, nie trudno zakochać się w tych małych słoniątkach i nosorożcach, a także czuć podziw dla ludzi pracujących tam.
Gorąco zachęcam do poczytania, także jeśli ma ktoś możliwość do wpłacania pieniędzy na konto The David Sheldrick Wildlife Trust :
http://www.sheldrickwildlifetrust.org
Fajną rzeczą jest to, że każda wpłata powyżej bodajże 50dolarów to adopcja słonia ;)
I pare zdjęć tych cudów:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz